Przez długie lata funkcjonowała tu stacja turystyczna PTTK, a obecnie działa prywatne schronisko prowadzone przez księży aż z Warszawy. Często nocują tu grupy oazowe, wycieczki parafialne itp.
Co to poprawności pisowni nazwy szczytu przyjmuję się 2 teorie. Według starych map i opracowań nazwę szczytu powinno pisać się przez H, a nie jak w oficjalnej nazwie schroniska przez CH.
Schronisko na Hrobaczej Łące Na podszczytowej polanie Hrobaczej Łąki, na zakupionym przez siebie gruncie, rodzeństwo Zofia, Michalina i Jan Dorzak przystąpiło do budowy domu, który miał stać się schroniskiem turystycznym. Budowę parterowego, drewnianego budynku, na kamiennej podmurówce ukończono najprawdopodobniej w połowie lat 30-tych. Stoi on do dziś poniżej grzbietu góry, na prawo od czerwonego szlaku, prowadzącego z Groniczek przez przełęcz „u Panienki” i Hrobaczą Łąkę do Porąbki.
W prywatnym schronisku Dorzaków na Hrobaczej Łące niemiecka organizacja turystyczna Beskiden-Verein urządziła swoją stację turystyczną, która funkcjonowała jeszcze w czasie drugiej wojny światowej.
Gdy nadeszła wojna, Jan Dorzak podpisał volkslistę. W 1942 roku został powołany do wojska niemieckiego. W styczniu 1944 roku zginął na fron-cie wschodnim pod Witebskiem. Po wyjeździe brata, schroniskiem na Hroba-czej Łące zajęły się jego siostry, Zofia i Michalina. W schronisku, panie ukrywały i wychowały żydowskie dziecko. Również radziecki spadochroniarz, który złamał nogę, znalazł tam schronienie. Ponadto, w czasie wojny w schronisku zostały ukryte obrazy Kossaka. Po zakończeniu wojny, obrazy przekazano władzom polskim.
Po wojnie w schronisku działała stacja turystyczna Oddziału Bielsko-Biała Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego,a później Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego. W tym czasie schronisko dysponowało 15 miejscami noclegowymi.
W 1973 roku dotychczasowe właścicielki sprzedały schronisko Rudolfowi Baścikowi. Nowy właściciel, będący członkiem Rolniczej Spółdzielni Produkcyjnej „Postęp” Stara Wieś, prowadził schronisko razem ze Spółdzielnią.Podczas swojej działalności, pan Baścik rozbudował budynek i przeprowadził w nim kilka remontów i adaptacji. 21 marca 1991 roku, właściciel przekazał schronisko nieodpłatnie Fundacji S.O.S. Obrony Poczętego Życia z Warszawy. Nazwa obiektu została przemianowana na Dom Turystyczno-Rekolekcyjny „Chrobacza Łąka”. Dom prowadzony jest przez księdza Ryszarda Halwę.
W latach 1997-98 jedna z werand została przebudowana na kaplicę. Obecny Dom Turystyczno-Rekolekcyjny posiada 35 łóżek i stanowi miejsce wypoczynku młodzieży. Od strony Międzybrodzia prowadzi do budynku asfaltowa droga. Ruch turystyczny jest tu jednak mniejszy niż w innych częściach Beskidu Małego, jedynie latem i jesienią amatorzy grzybów i jagód odwiedzają częściej okolice Hrobaczej Łąki. Turyści, którzy zawędrują do schroniska, mogą skorzystać ze świetlicy, aby odpocząć i spożyć posiłek, mogą także skorzystać z noclegu.