Słowo (np. pizza):
Miasto:

Jesteś w > Katalog stron > Turystyka > Schroniska > Schronisko PTTK na Wielkiej Raczy

Schronisko PTTK na Wielkiej Raczy

Kategoria: Schroniska

Dane teleadresowe:

Wielka Racza -
Rycerka Górna 34-385
Telefon: 516 187 556
Strona internetowa: www.wielkaracza.wierch.pl

Opis:

Informacje ogólne

Schronisko położone jest na wysokości 1230 m n.p.m. pod szczytem Wielkiej Raczy. Oferuje pokoje 5, 6, 7, 8, 10 i 14-osobowe.

Oferta schroniska

W naszym schronisku posmakujesz wyjątkowej kuchni regionalnej, wypożyczysz rakiety śnieżne oraz możesz zorganizować własną imprezę, szkolenia.

Historia


Schroniska górskie w Beskidzie żywieckim w okresie okupacji administrowane były przez Beskidenverein oddział w Bielsku. Od 1939 roku podlegały mu w Beskidzie żywieckim opanowane przez BV jeszcze przed wojną schroniska na Lipowskiej i Rysiance, a od sierpnia 1940 roku kierowane przez volksdeutscha Alberta Rudolfa nowe schronisko na Hali Miziowej pod Pilskiem. W Żywcu powstała sekcja BV, a przewodniczył jej landrat żywiecki dr E. Hering. Administrował on schroniskami na Przegibku, Wielkiej Raczy, w Zwardoniu i na Hali Boraczej. W schronisku w Zwardoniu stacjonował Grenzschutz /niemiecka straż graniczna/. Przez krótki czas częścią budynku administrowała jeszcze przedwojenna dzierżawczyni Aniela Grójecka, lecz później okupanci schronisko zlikwidowali, a dzierżawczynię wyrzucili.
Schroniskiem na Rysiance zarządzał od przed wojny germanofil i niemiecki szpieg Gustaw Pustelnik

Na Wielkiej Raczy od chwili uruchomienia schroniska w 1934 roku gospodarzył Bronisław Jarosz. We wrześniu 1939 roku miał objąć w dzierżawę schronisko w Zwardoniu. Wybuch wojny przekreślił jego zamiary. Razem z rodzicami ewakuował się w kierunku Lwowa. Siostra Jarosza Jadwiga, która pomagała mu w prowadzeniu schroniska została w Białej. Z początkiem 1940 roku wraz z gajowym Antonim Koconiem z Rycerki Górnej wybrała się na Wielką Raczę by zobaczyć co dzieje się w schronisku. Gdy zdegustowani widokiem ogromnego spustoszenia wracali w dół spotkali niespodziewanie Gustawa Pustelnika. Były szpieg zbierał owoce za przysługi oddane III Rzeszy. W nagrodę przejął z rąk polskich kilka sklepów i szynków i nadal poszukiwał intratnych źródeł zysku. Znając Jaroszównę sprzed wojny zaproponował jej kierownictwo schroniska na Rysiance. Mimo, że mu odmówiła z wiadomych względów zaproponował jej prowadzenie stacji turystycznej i schroniska w Rajczy. Skorzystała z okazji i wspólnie z kuzynką zaczęły pracować w Rajczy. Wkrótce brat Bronisław podjął pracę na tutejszym tartaku.
W międzyczasie żywiecki Beskidenverein wyremontował schronisko na Wielkiej Raczy i wybudował tam budynek gospodarczy. Landrat Hering szukał gospodarza. Działający z jego upoważnienia Amtskomissar w Rajczy zaproponował Jaroszom powrót na górę. Ofertę przyjęli chętnie. Wracali przecież "na swoje", a poza tym chroniło ich to przed wysiedleniem. Po remoncie, schronisko prezentowało się dobrze, szczególnie nowe wyposażenie wnętrz. BV dał subwencję na rozruch i nie żądał płacenia czynszu.
Jaroszowie wrócili na Wielką Raczę przed świętami Bożego Narodzenia 1940 roku. Wkrótce dołączyli do nich rodzice i siostra Anna. Początkowo ruch w schronisku był niewielki, z biegiem czasu przychodzili tu starzy bywalcy sprzed wojny. Żywiecki BV organizował wycieczki, a później także kursy narciarskie. Po rozpoczęciu wojny ze Związkiem Radzieckim, Niemcy wykorzystywali schroniska górskie w Reichu i w krajach okupowanych do szkolenia żołnierzy w jeździe na nartach. Uczono ich nawet latem na torach igelitowych. Miejscem szkolenia stały się również stoki Wielkiej Raczy.
Zimą 1940 roku w schronisku pojawiła się koleżanka Jadwigi Jarosz, Anna Maciejna z Bielska. Za odmowę podpisania volkslisty skierowana została na przymusowe roboty w Rzeszy. Jadwiga wykorzystała dobre układy z landratem Heringiem, który akurat poszukiwał gospodarza schroniska na Przegibku. Obiekt ten w latach 30. wykupiony został z rąk prywatnych przez koło PTT w Dziedzicach. Schronisko zagospodarowane tuż przed wojną stało nieczynne, a pieczę nad nim sprawował miejscowy góral Franciszek Banaś.
Hering zaakceptował kandydaturę Maciejnej i postarał się o anulowanie skierowania na roboty przymusowe do Niemiec. Początkowo nikt tu nie przychodził. Potem zaczęli pojawiać się znajomi i żołnierze niemieckiej straży granicznej w drodze na Wielką Raczę.
W połowie 1942 roku gdy rozpoczęły się angielskie naloty na Niemcy Luftwaffe zorganizowała na szczytach gór przeciwlotnicze punkty obserwacyjne. Posterunek taki powstał także na Wielkiej Raczy. W tym celu na szczycie wzniesiona została wieża obserwacyjna i zamontowane na niej reflektory przeciwlotnicze. Posterunek na Wielkiej Raczy miał bezpośrednią łączność z dowództwem okręgu sił powietrznych we Wrocławiu. W schronisku zamieszkała załoga kilkunastu żołnierzy. Wśród nich było kilku Austriaków, którzy byli życzliwie nastawieni do polskiej obsługi schroniska. Podobnie zachowywał się komendant posterunku z Opola.. Jego następca meldował już na posterunek w Rajczy, że Jaroszowie faworyzują Polaków. Komendant posterunku w Rajczy za pół litra wódki wrzucił donos do kosza.Również landrat Hering postanowił odebrać ulgi z jakich korzystali w górach żołnierze Luftwaffe, a dodatkowo naliczył armii niemieckiej koszty transportu żywności do schroniska..
Korzyści jakie BV czerpał ze schronisk górskich miały charakter prestiżowy. Obroty były małe. Zyski starczały zaledwie na utrzymanie gospodarzy. Pobyt turystów niemieckich w Beskidach utrudniały też stacjonujące w lasach od 1943 roku oddziały leśne AK. Do schroniska na Przegibku zaglądał często Niemiec pracujący w Oświęcimiu, którego raziła mowa polska. Gospodarze znaleźli na niego sposób. Sadzali go na pięterku, stawiali przed nim tacę kanapek i konwę piwa. Niemiec stawał się głuchy na polską mowę. Stałym bywalcem schroniska na Przegibku był leśniczy z Nowej Bystrzycy na Słowacji Bernhauer o lewicowych poglądach i przeciwnik księdza Tisy. Pracownicy Przegibka często bywali u niego z rewizytami. Jego żona Węgierka z pochodzenia grała im wówczas na fortepianie polskie pieśni patriotyczne. Przekraczanie granicy ze Słowacją nie była” mowa
Po wybuchu powstania na Słowacji na Wielką Raczę przybyła grupa niemieckich strzelców alpejskich, którzy zajęli schronisko. Aresztowali oni Maciejną i Kubicę za współpracę ze Słowakami i partyzantami. Zostali wywiezieni do Bielska. Do niczego się nie przyznali i za wstawieniem landrata żywieckiego wrócili na Przegibek. Alpejczycy odeszli ze schroniska, ale w góry w mroźną i śnieżną zimę roku 1944/45 nikt już się nie zapuszczał.
5 kwietnia 1945 roku wyzwolony został Żywiec. Niemcy wycofywali się doliną Soły w kierunku Zwardonia. Szybki manewr wojsk radzieckich pomiędzy Sołą i Zwardoniem zajął drogę i tor kolejowy. Niemcy musieli się wycofywać doliną Rycerki. i przeszli do obrony na grzbietach górskich między Raczą a Zwardoniem. Po wyjściu Niemców na schroniska ruszyli szabrownicy. Bronisław Jarosz z karabinem w ręku wyruszył za nimi w stronę słowackiej Oszczadnicy. Raczańskie schronisko wyszabrowane i podziurawione pociskami artyleryjskimi przedstawiało żałosny widok.
Przez 4 lata w wydrążonej na stokach Wielkiej Raczy kryjówce, ukrywał się Karol Peterman, późniejszy długoletni gospodarz schroniska. Jako syn niemieckiego kolonisty z Rycerki Górnej Kolonii został wcielony do Wehrmachtu, skąd zdezerterował, przez co zmuszony został do ukrywania się do końca wojny.

Hieronim Woźniak


Dojście

  • Zwardoń – Wielka Racza (szlak czerwony; 5 godzin)
  • Przełęcz Przegibek – Wielka Racza (szlak czerwony; 4 godziny)
  • Rycerka Kolonia – Wielka Racza (szlak żółty; 1 godzina 40 minut)

bladzmiana

Dodaj swój komentarz :

Temat:
Autor:
e-mail:
Wiadomość:
Wyszukiwarka
Słowo:
Miasto:

Dodaj wpis

Beskidia poleca


edycja wpisu



Powiadom mnie o nowościach:
Statystyka
Ilość firm w katalogu:2708
Schronisko PTTK na Wielkiej Raczy, schroniska PTTK, schroniska w Beskidzie Żywieckim, Beskid Żywiecki, Wielka Racza, Schroniska, schronisko, Beskidy katalog firm, katalog firm bielsko, baza firm bielsko, baza danych bielsko, największy katalog firm bielsko, dodaj firmę za darmo, darmowy katalog firm, najlepsze firmy z bielska, Bielsko-Biała, angielski bielsko, szkoły językowe bielsko praca bielsko
Czas generowania strony: 0.662 s